Nieudane prezenty dla szefa – jak uchronić się przed gafą?

Prezenty dla szefa

Każda firma posiada szefa, co jest jednoznaczne z tym, że każdy pracownik posiada swojego zwierzchnika. Dość popularnym zwyczajem w niemalże każdej firmie stało się obdarowywanie szefa prezentami lub prezentem przygotowanym przez pracowników. Mogą to być wszelkiego rodzaju okazje, urodziny, imieniny czy tez Święta Bożego Narodzenia. Jak jednak ustrzec się przed popełnieniem gafy i dobraniem jak najlepszego prezenty, aby relacje z szefem a pracownikami nie uległy pogorszeniu.

Wybierając prezenty dla szefa, które niejednokrotnie stanową wyzwanie dla pracowników należy zapamiętać kilka podstawowych zasad komponowania idealnego podarku. Warto na początek uzmysłowić sobie komu kupujemy prezent. Szef jest człowiekiem, który zarabia więcej od nas, więc oczywiście stać go na dużo więcej rzeczy. Kupienie butelki koniaku, wina czy innego dosyć drogiego alkoholu jest bardzo bezpieczne, ale niczym się nie wyróżnia. Należy jednak pamiętać, że jeżeli naprawę nie mamy pomysłu co kupić, butelka dobrego trunku będzie adekwatne. Oczywiście kobiecie szefowi, alkoholu kupić nie przystoi, ale  dobre czekoladki, kwiaty czy wino będzie całkiem dobrą ewentualnością.

Często kupując prezenty zapominamy również o tym, że nie mogą one być zbyt osobiste. Pościele, ręczniki, bielizna, ubrania nawet biżuteria może zostać bardzo źle odebrana. Są to prezenty zupełnie nie na miejscu. Mogą one budzić zakłopotanie podczas otwierania, lub nawet złość. Nie ma znaczenia czy są to produkty drogie i naprawdę dobrej jakości, takich podarków należy unikać.

Tak samo wygląda sytuacja podarunków, które mają zabarwienie humorystyczne. Nawet jeżeli wydaje nam się, że znamy poczucie humoru szefa, nie powinniśmy go nadużywać. Nigdy nie wiemy jak się zachowa drugi człowiek. Nie możemy ryzykować, że przez jeden nieudany prezent stosunki z szefostwem pogorszą się.

Bardzo ryzykownym pomysłem jest również indywidualne wręczanie szefowi prezentu. Nawet jeżeli mamy dobre intencje, może to zostać odczytane jako forma łapówki. Najgorzej, gdyby o takim zachowaniu dowiedzieli się inni pracownicy, którzy z pewnością odbiorą to jako formę przekupstwa, podlizania się przełożonemu. Dlatego jeżeli chcemy już kupić coś szefowi, lepiej zrobić to większa grupą osób.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *