W obecnych czasach książkę może napisać każdy. Może być ona o dowolnej tematyce, dziś nie ma tematów tabu. W dobie komputerów, które poprawiają błędy i szybkich słowników internetowych wcale nie trzeba być orłem z języka polskiego. Wystarczy pomysł, odrobina chęci i komputer i można zaczynać. Jednak napisanie książki, a wydanie jej to zupełnie inna sprawa.
Po napisaniu tekstu należy oddać go do redakcji (można to co prawda zrobić samemu, ale często trudno jest znaleźć swoje własne błędy). Po redakcji książka powinna trafić do korekcji – wszelkie błędy ortograficzne, interpunkcyjne, językowe, stylistyczne i merytoryczne wyłapane przez redaktora muszą zostać poprawione. W tym momencie tekst może powędrować do powtórnej redakcji (ale nie musi, to sprawa osobista każdego pisarza) i w tym czasie można już postarać się o pozyskanie numeru ISBN (np. na stronie Biblioteki Narodowej).
Teraz nie pozostaje nic innego jak złożenie tekstu do druku. Wydruki książek powinno wykonywać się w profesjonalnej drukarni, chyba że pisarz ma drukarkę, która ładnie, szybko i tanio wydrukuje cały nakład (często bardzo pokaźna ilość stron w wielu egzemplarzach). Warto jest też mieć gotowy projekt okładki, który można zlecić profesjonalnemu grafikowi. Ewentualnie projekt można wykonać samemu – jest to pewna oszczędność. Jednak czytelnicy często oceniają książkę po okładce, więc nie warto na niej oszczędzać. Szczególnie jeśli jest to powieść nieznanego pisarza.
Kolejny proces, który następuje to introligatorstwo, czyli najprostszym językiem mówiąc, obłożenie książki i wszelkie inne kroki przygotowujące ze stosu zadrukowanych kartek książkę. Potem zostaje już tylko czekać aż nasza własna książka podbije serca czytelników i półki księgarni, zapewniając sławę autorowi i często spory zarobek. Także do dzieła!
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Skleniarz (print in Poland, drukarnia w Krakowie).